niedziela, 15 kwietnia 2012

Jakie buty ?

Supinacja, pronacja, nadpronacja.

Do niedawna nie wiedziałem, że takie pojęcia istnieją. Po tym jak zrozumiałem do czego się odnoszą, każdemu polecę zapoznanie się z nimi, gdyż bezpośrednio przekładają się na bezpieczeństwo biegu i długowieczność biegacza. Samo zapoznanie, nie zmieni od ręki naszego biegania w bezpieczne i bezbolesne. Do tego z reguły potrzeba badania w specjalistycznym sklepie z butami do biegania. W takim, w którym mają kamerę wraz z bieżnią mechaniczną. Ja jeszcze jestem przed tym etapem, ale już planuję wizytę w Warszawie, gdyż zwykły test z odbiciem stopy, analiza podeszwy dotychczasowych butów i przyglądanie się stawowi skokowemu od tyłu, nie przyniosły pożądanych efektów. Na tej podstawie dobrałem buty dla nadpronatorów, ale wydają się mniej wygodne od tych dotychczasowych, przeznaczonych dla supinatorów.

Gdzieś wyczytałem, że porządny but poznaję się po tym, że jest tym wygodniejszy im dłużej się go używa. Ja mimo, iż moja domowa diagnoza wskazała, że jestem nadpronatorem, odnoszę wrażenie, że bardziej pasują mi dotychczasowe buty dla supinatora (kupowane zanim wiedziałem, czym jest bieganie). Może to dowodzić powyższej tezie. Może się okazać, że te nowe po jakimś czasie również poddadzą się tej teorii. Niestety póki co czuję się trochę zagubiony. Nogi mnie bolą - pięty i kolana, więc nie chcę za dużo ryzykować, zwłaszcza, że długość i częstotliwość moich biegów wzrasta. Na kolejny weekend zaplanowałem wizytę w Warszawie i mam nadzieję, że uda mi się zbadać mój krok.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz